MMUZYKA

sobota, 9 kwietnia 2016

Rozdział 3

Kochaj...


Adrien


                 Adrien siedział już w ławce i czekał aby zobaczyć Biedronkę...Inaczej Marinette. Zauważył jak Nino razem z Alya wchodzi do klasy.
-Nino , Alya...Moglibyście dzisiaj usiąść razem? - ręką poprawił włosy.
- A Matinette? Ona siedzi ze mną! - oburzyła się Alya
- Wiem , ale chce a-a-a-aby usiadła ze mną dzisiaj bo musimy porozmawiać na ważny temat. - rzekł.
-To się rozumie chodź Nino! - uśmiechnęła się szeroko Alya i spojrzeniem pokazała puste miejsce Ninowi. Marinette właśnie wbiegła do klasy.
- Przepraszam.Trochę.Się.Spóźniłam. - wydyszała.
-Nie spóźniłaś się masz jeszcze minutę - pomachała jej Alya.
-Nino? Pomyliłeś miejsca? - spytała Marinette podchodząc do Nina.
-Nie ty dzisiaj usiądziesz z Adrienem - Marinette osłupiała
- Że co proszę?! - krzyknęła.Stała w miejscu nie ruszała się nie wiedziała co zrobić. Adrien spojrzał na nią swym słodkimi oczami więc w końcu usiadła obok niego.Wychowawczyni już weszła do klasy a Adrien próbował poruszyć temat rozmowy.
-Więc może chciałabyś... 
- Nie. Ty kochasz Biedronkę nie mnie - słychać było jej smutek. Chciała się rozpłakać.
-Nie prawda... - rzekł uśmiechając się do niej.
-Prawda... Gdybyś wiedział od samego początku , że Biedronka to Marinette nie kochał byś mnie...przepraszam Biedronki. - łzy napływały jej do oczu.
-Kochałbym cię
-To są tylko słowa... - rzekła i usłyszała dzwonek. Szybko wybiegła z klasy. Adrien szybko zabrał swoje rzeczy i już miał za nią biec gdy nagle ktoś go przytrzymał.
-Coś ty jej powiedział? - spytała Alya. Nino wpatrywał się w niego gniewnie.
-Nie mogę teraz rozmawiać! - wyrwał się z uścisku Alyi i uciekł korytarzem nie umiał znaleźć Marinette więc wybiegł na podwórko.

Marinette


                   Marinette siedziała na dachu płacząc była biedronką.Budziły w niej się takie negatywne i smutne emocje jakich w życiu nie miała.Nagle do jej yo-yo wpadła akuma.
-Witaj Biedronko! Ale się cieszę. Masz złamane serce od miłości czuję...
- Tak... - rzekła szlochając.
- Od teraz nazywasz się Ciemna Biedronka! Będziesz mogła zdobyć swą miłość tak jak chcesz. A w zamian dasz mi miraculum czarnego kota i swoje.
- Nie.
-Będziesz miała swoją moc bez mirakulum jak dasz mi swoje...
- No dobrze władco cień. - uśmiechnęła się zło wrogo. I jej strój zmienił się w czarny. Miała swoje yo-yo nie w kształcie koła tylko motyla.
Biedronka inaczej teraz Ciemna Biedronka saltem w tył wskoczyła na podwórko i przed sobą zobaczyła Adriena.
-No proszę kogo my tu mamy! - powiedziała i wyciągnęła swoje yo-yo. Za machnęła się i próbowała trafić w Adriena lecz ten zrobił unik.
-Biedronka?! - spytał przerażony.
- Nie. Ciemna Biedronka - rzekła. A Adrien szybko uciekł do szkoły zamykając drzwi wejściowe. Nagle za drzwi wychodzi Alya z telefon.
-Biedronka? Jesteś pod akumą? Ale jak??! - Alya nie wiedziała jak to się stało.


Adrien


         Wbiegł do łazienki szybko i rozejrzał się po kabinach.
-Biedronka pod władaniem władcy? - głos mu się łamał.
-Najwidoczniej... - powiedział Plagg wcinając ser.
- Muszę ją pokonać aby była sobą! Marinette - powiedział 
- A tylko biedronka umie łapać akume! - krzyknął Plagg. Połykając ser.
- Racja ale , wydostanę akumę i ona potem szybko ją oczyści? - spytał
- A jak się przemieni w Marinette? - zadał pytanie na które Adrien nie chciał odpowiadać ale musiał.
- Zaciągnę ją w miejsce gdzie nikogo nie ma. - powiedział - Mam już plan.
-Oby się udał... - powiedział Plagg z obojętnością.
-Plagg wysuwaj pazury!














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Puzzle xD!